Forum Dla Studentów Wydziału Budownictwa Strona Główna Dla Studentów Wydziału Budownictwa

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

prof. Skowroński

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dla Studentów Wydziału Budownictwa Strona Główna -> 2006/2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolaczek
Magister inżynier



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:52:11, 02 Sie 2007    Temat postu: prof. Skowroński

Informuję <mam swoje źródełlka> ze prof Skowroński odchodzi z naszej uczelni- sam złożył rezygnacje --> więc Ci co planowali u niego pisać prace dyplomową niech zaczną myśleć nad kimś innym ^_^


Informacja nie jest na 100 % potwierdzona -ale trzeba sie z tym liczyć

Pozdrawiam współplemienców ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
triass
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Pon 21:58:21, 13 Sie 2007    Temat postu:

NIEEEEEEEEEE!!!!!! :/
to mnie pogrążyłaś Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolaczek
Magister inżynier



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:28:15, 16 Sie 2007    Temat postu:

Ja tam za nim nie będe płakać -w sumie gościu beznadziejny -bo nic dzięki niemu nie umie z tego działu -za bardzo poszedł na ręke nic nie wymagając. Prędzej czy później to sie odbije na nas :/ A jego koło naukowe tez niewiele z sobą prezentuje- nic konkretnego-zero z niego wyniosłam-tylko to ze profesorowie i doktorzy tez ludzie i umieja pić na rzekomych "naukowych wycieczkach" -porażka- szacunek do tej katedry juz dawno u mnie sie ulotnił. Jedynie Dębowska jest i fajna i wymagająca -no i Adamska ^_^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
triass
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Czw 21:40:21, 16 Sie 2007    Temat postu:

Wiesz nie skomentuje tego kto jest jaki na tej uczelni.
Druga sprawa, po co dołączałaś do koła skoro teraz tak je komentujesz. Nie podoba się zawsze można zrezygnować.
Skowroński z tego co wiem też nie miał o Tobie najlepszego zdania.
A że nic z jego wykładów nie wyniosłaś - Twoja strata. Ja dużo zapamiętałem i mi się wykłady podobały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pyotrek
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:11:22, 16 Sie 2007    Temat postu:

długo myślałem czy zabierać głos w tej dyskusji, wszak nie mam już z tą uczelnią nic wspólnego... Ale po głębokich przemyśleniach podpartych odpowiednią dawką złotego napoju, zdecydowałem się zabrać rzeczony wcześniej głos. Prof. Skowroński zasługuje na najwyższe uznanie, a tłumaczenie iż nie wyniosło się wiele z jego wykładów jest co najmniej nieporozumieniem. Ideą studiów jest samodzielne zdobywanie wiedzy, a wykład ma jedynie na celu naprowadzenie studenta na problematykę poruszanych tematów.... To na razie tyle jeśli chodzi o mój wywód...
Zakończę pytaniem do Koleżanki: czy miałaś okazję być na ćwiczeniach u prof. Skowrońskiego??
Z wakacyjnym pozdrowieniem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolaczek
Magister inżynier



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:49:14, 21 Sie 2007    Temat postu:

tak miałam okazje byc na cwiczeniach z rysunku u niego. O wiele łatwiej szło u niego dostac dobrą ocene -jeśli sie porównuje z tymi co byli u np. adamskiej. No i na wiele rzeczy przymykał oczy , różnie oceniał -w zalezności od osoby. Ale luzik- tak jest na uczelniach. Nie kwestionuje jego wiedzy czy umiejętności -bo takowe ma, sposób przekazywania tez jest ciekawy -ale ja wychodze z załozenia ze student wiele traci jesli nie ma z czegoś egzaminu- oczywiscie fajnie wyszło bo wszyscy od razu prawie zaliczyli <pomijając tych co zrypali sobie Dębowską> Jestem ciekawa ile zapamietaliscie z jego wykaldow- i czy wiecej nie wynieslibyscie gdybyscie sie musieli nastawic na egzamin-fakt w ostatniej chwili sie okazało ze nie ma go i wszyscy stawiali na sciagi-ale małoprawdopodobe by było zeby pilnował- zostawiłby Dębowską -a ona lubi pilowac - i myśle ze duzo miałoby poprawke -oczywiście kwestia jak by oceniał.

Co do Biodomu- spodziewałam sie czegoś innego-wiecej nałkowych rzeczy niż siedzienia i zajadaniem sie ciasteczkami. Wspaniałe były oczywiscie nałkowe spotkania z gościami -bodajze 1 -moze 2 -w ciagu tych 2 lat :/ Wycieczka tez była super -dla tych co lubia siedziec na miejscu i pic :/ -czyli nie dla mnie . Jak dla mnie siedzienie weekend prawie na miejscu -pomijajac wyjscia na obiad i raz na doline to wycieczkowa porazka -no ale jak kto woli- mozna i pic .... Tylko szkoda bylo tyle kasy tracic na podroż do Zakopanego dla takich celów. Już nie wspominając samej podruzy tam i nazad -wspaniałego pilota- który nie umie czytac znaków na obwodnicy krakowskiej, szereg niepotrzebnych postojow itp.



Oczywiście nikt mi nie każe siedziec w kole -dlatego min.nie chodze na spotkania bo mam wtedy inne zajecia no i szkada czasu na pogaduszki-na jakies seminarium chetnie sie przejde.


Zreszta -jak powszechnie wiadomo -moje nastawienie do niego uległo diamentalnej przemianie po historycznym zdarzeniu -wyprowadzenia go po raz 1-wszy przez studenta z równowagi.Nadal uważam ze to ja miałam racje -ale wiadomo -profesor ma zawsze racje a jak nie ma to patrz wyżej. I naparawde nie lubie jak ktoś mi probuje wmówic ze nie mam prawa sie odzywac i reprezentowac roku -nic nie poradze na to ze nie boje sie powiedziec jak cos jest nie tak-jak dotad źle rok na tym nie wyszedł. I min. dlatego usłyszałam ze nie mam prawa -bo mnie nie było na 1 h wykładu -bo mnie dec-starosta wyprosił na kubika bo bał sie z nim rozmawaic -a on o tym dobrze wiedział ze nie opusciłabym jego wykładu bez ważnego powodu.

Nie podobało mi sie także jego zmiennośc oceniania- najpierw ze bedzie punktował tych co mu pomoga w rysunkach i z obecnosci-a potem wszystko olał i dał 3 tym co chcą-smieszne.Powinien jakos inaczej ocenic tych co sie starali i chodzili i cos robili od tych co sobie olali.

Ale sie rozpisałam <szok> przynajmniej bedziecie miec co czytac.



P.S. Co bedzie to bedzie - mnie tam teraz już wszystko jedno bo nie mam z nim więcej.I jeszcze jedno -co do ciakowsci jego wykladow-byly naprawde ciekawe jesli sie nie pisalo i sluchało - bo obie te rzeczy nie byly mozliwe -nikt nie nadążał za przepisywaniem i wielu sie poddało bo wolało posłuchac a profesor -jak wielu na tej uczelni nie był na tyle uprzejmy zeby nam dac te wykłady -co jest w powszechnym stosowaniu na innych wydziałach ,czy uczelniach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kno84
Technik



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: far far away

PostWysłany: Wto 21:53:21, 21 Sie 2007    Temat postu:

U mnie Prof. Skowroński znajduje sie w "Top Ten" fajnych wykładowców. Facet ma klasę, wiedzę i swój styl. Nigdy nie odnosił sie chamsko do studentów(co jest chyba fenomenem Very Happy ). Z jego wykładów można było wynieść wiele ciekawych rzeczy. A o ile pamiętam to na egzaminie z Bud. ogólnego można było zdawać na wyższą ocenę jak ktoś chciał, nie wiem drogi Jolaczku czy ty akurat zdawałaś ale zawsze mogłaś... wolny wybór. Aha.. a co do wycieczki z biodomu to chyba tylko pamiętasz z wycieczki picie , hehe. Według mine wycieczka była bardzo udana.Może Jolaczku podzielisz sie na łamach forum jak ty byś widziała twoją wymarzoną wycieczkę studencką...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolaczek
Magister inżynier



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:05:14, 24 Sie 2007    Temat postu:

Fakt mozna było na wyższą - ale ja sobie darowałam -za dużo stresu było- no i miałam głównie ściagi-a jak sie potem okazało bodajże można było ściagac bo wychodził z salki- no ale to już moja strata Razz Zresztą po co miałam ryzykowac będąc świeżo po konflikcie?

Oczywiście zgadzam sie ze on jest jednym z tych lepszych -ale nie aż tak cudowny jak większośc twierdzi.

Co do wycieczki -skoro wy preferujecie spędzanie wycieczek głównie na piciu -bo nie oszukujmy się - tak własnie było- to sorry ale nie wiecie na czym wycieczka polega. Przede wszystkim na zwiedzaniu, ruchu i odpczynku w innym miejscu -a większośc z was (włacznie z prowadzącymi)zdegradowała to do odpoczynku przy picu w innym miejscu - w tym przyadku w Zakopane. Ja nie uzanje tego typu wycieczek -co na pewno zauważyliście bo z wami nie siedziałam i nie piłam. Jak dla mnie ta wycieczka była strata czasu - bo nie mogłam liczyc na odłaczenie sie od grupy i chodzenie po górach co po prostu uwielbiam i tak widzę weekend w Zakopane. I kno84 -wspomniałam w porzednim poście ze było tez 1 wyjście w doline na pare godzin <w tym jakies ok 2h siedzenia i czekania na tych co sie odłaczyli - przynajmiej ja tyle siedziałam z paroma osobami bo o wiele szybciej szłam ze znajomymi-wiec troche sie czasu straciło-a też żdązyliśmy porobic zjęcia, podziwiac otoczenie itp.> Jak i wyjścia na miasto w celu spożycia posiłku.. No i były jeszcze ciekawe konkursy... Ale uważam ze można było aktywniej spędzic czas -nie na tułaczce po knajpach za obadem a na jakieś ciekawej trasie.

Alkohol jak dla mnie w takich ilościach jakie były oferowane w budynku wieczorami był zbędny na tej wycieczce.
Nie żebym nie piła alkocholu -ale nie potrzebuje tego afrodyzjaku do dobrego samopoczucia i relaksu.

Moze nie zauważyliście ale odbiegam w większości od nadszego roku, nie boje sie mówic to co myśle i uważam za słuszne -nawet za cene pogorszenia stosunków z prowadzącymi. A jak narazie tylko prof Skowroński nie uznał moich racji - <no -pomijając jeszcze Kubika -ale on przynajmniej przystawał na moje propozycje mimo niechęci do mnie jako kobiety -hehe>

I nie prubujcie mi wmówic ze to on miał racje bo to śmieszne-jak dla mnie jest nieadekwatny do tego co robi z jedna grupą wobec drugiej - i koniec kropka.

P.S. Co do nie odzywania sie chamsko do studentów znam wielu prowadzących na tej uczelni : Pakietowa, Kokot,Byrski, Szumny, Gigiel, Jędraszak, Dębowska- to są ci uniwersalni - bo to głównie od studenta zależy jak prowadzi sie rozmowę z prowadzącym- ja akurat mam przeważnie dobre kontakty zarówno z pracownikami dydaktycznymi WB jak i z wykłymi pracownikami -czy to w dziekanacie czy gdzie indziej i to nie dlatego ze jestem starostą - ale dlatego ze nie boje sie rozmawiac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dla Studentów Wydziału Budownictwa Strona Główna -> 2006/2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin